Telewizja Polska pochwaliła się już dzisiaj dobrymi wynikami oglądalności wczorajszego koncertu sylwestrowego pokazywanego na antenie TVP2. 31 grudnia wieczorem Dwójkę oglądało średnio prawie 3,4 mln telewidzów (sam toast o północy aż 4,2 mln), a to oznacza, że co czwarty włączony telewizor ustawiony był na TVP2 właśnie. Wrocławska impreza gościła m.in. artystów takich jak Edyta Górniak, Bajm, LemOn, Pectus, Perfect, Margaret, Natasza Urbańska,
Donatan & Cleo, Patrycja Markowska, Rafał Brzozowski, Bracia,
Afromental, Mesajah, Marek Piekarczyk i Piersi. Na scenie pojawili się również finaliści "The Voice of
Poland" oraz gwiazdy zza granicy – Drupi, Thomas Anders z legendarnego
zespołu Modern Talking czy niemiecki zespół Elaiza, który reprezentował swój kraj na Eurowizji, a ich przebój "Is it right?" dotarł do #1 miejsca oficjalnego notowania Polish Airplay Chart.
Sylwestra pod chmurką organizowały także stacje komercyjne - Polsat (który robi to już od wielu lat, w tym roku pokazywał show z Gdyni) oraz TVN (po raz drugi z rzędu z Krakowa). Zanotowały jednak one znacznie słabsze wyniki oglądalności. Polsat wybrało średnio 2,6 mln widzów (niecałe 19% udziałów), a TVN - 1,3 mln telewidzów przy udziale na poziomie 9,55%. Noworoczny toast na Polsacie przyciągnął 3,5 mln widzów, natomiast tefauenowski 1,75 mln, co stacji dało czwartą pozycję w rynku - kilkadziesiąt tysięcy widzów więcej obejrzało życzenia wyświetlane w TVP1.
W Gdyni wystąpili: Ewa Farna, Ewelina Lisowska, Kamil Bednarek, Mrozu, Sylwia
Grzeszczak, Ania Wyszkoni, Doda, Krzysztof Krawczyk, Stachursky, Kombii,
Big Cyc, Paulla, Oddział Zamknięty, Majka Jeżowska, chór Sound'n'Grace, Loona oraz uczestnicy programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Ludzie zebrani na krakowskim rynku bawili się przy muzyce artystów takich jak: Agnieszka Chylińska, Liber i Natalia Szroeder, Maciej Maleńczuk i Psychodancing, Kayah, Zakopower, IRA, Wilki, Feel, Grzegorz
Hyży czy zespół Red Lips. TVN nie zaprosił żadnej zagranicznej gwiazdy, natomiast występowali uczestnicy programów "X Factor" oraz "Mam talent!".
Rok temu to Polsat był liderem sylwestrowej oglądalności - koncert z Gdyni oglądało wtedy średnio 4,32 mln telewidzów, co było wynikiem dwukrotnie wyższym niż ten, który uzyskał "Disco Sylwester z Dwójką (2 miliony widzów) oraz ponad trzykrotnie wyższy od oglądalności imprezy TVN (1,3 mln). Dwanaście miesięcy temu toast z Polsatem wzniosło aż 5 milionów Polaków przed telewizorami, co dało prawie 40 procent udziałów.
Dwa lata wstecz koncert organizowały wyłącznie Polsat i TVP2, wtedy oglądalność obu programów była zbliżona, lekko na korzyść publicznego nadawcy (3,4 mln do 3,1 mln). O północy Polsat oglądało 3,9 mln widzów, a TVP2 ponad 4 miliony. TVN, który nadawał wtedy filmy, pomiędzy 23:50 a 0:10 oglądało zaledwie 210 tys. telewidzów.
Aktualizacja: Jak widać, liczbami można bezproblemowo żonglować, tak aby móc ogłosić sukces. Przed chwilą Dorota Gawryluk poinformowała w "Wydarzeniach", że najchętniej oglądanym koncertem sylwestrowym w Polsce był ten nadawany na Polsacie - na ekranie pojawiły się procentowe dane, prezentujące udziały, z których wynikało, ze Polsat minimalnie wygrał z TVP2. Dopiero, kiedy uważnie wsłuchaliśmy się w to, co mówi prezenterka (a czego nie było na ekranie) okazało się, że Polsat zaprezentował udziały w grupie 16-49, doliczając do nich widzów kanału Polsat2 (który również transmitował imprezę). Czy Polsat doliczył widzów, którzy oglądali wrocławski koncert na TVP Polonia do wyniku TVP2?
Obstawiam, że nie. :)